Po ponad roku przerwy od pisania tutaj powracam!
Tym razem podzielę się tutorialem jak prosto i tanio zrobić młot do cosplayu Harley Quinn.
Ten tutorial jest o tyle lepszy od poprzedniego, że podczas tworzenia robiłam dużo zdjęć, co powinno ułatwić Wam pracę ^^
Ten tutorial jest o tyle lepszy od poprzedniego, że podczas tworzenia robiłam dużo zdjęć, co powinno ułatwić Wam pracę ^^
Czego Wam potrzeba:
- dwa wiaderka tej samej wielkości
- styrodur
- kij (np od szczotki)
- wikol
- taśma - zwykła pakowa i malarska
- farby (ja użyłam białej jako farby podkładowej i na nią nałożyłam srebrną)
- czerwona taśma izolacyjna
- tekturka ( w przypadku jeśli wiaderka nie mają pokrywek)
- wkręty - 1,2 lub 3 - zależy od Was ilu chcecie użyć
Skrócona wersja etapów tworzenia:
1. Jeśli wiaderka są znalezione gdzieś na strychu jak moje
to umyjcie i oczyśćcie je z wszelkiego brudu. To samo tyczy się kija, który przetrzyjcie kilka razy papierem ściernym,by pozbyć się brudu i warstwy kurzu.
to umyjcie i oczyśćcie je z wszelkiego brudu. To samo tyczy się kija, który przetrzyjcie kilka razy papierem ściernym,by pozbyć się brudu i warstwy kurzu.
2. Na kawałku styroduru odrysujcie podtsawę wiaderka i wytnijcie. Nie musi to być super równe, jak zabraknie brzegu to nic nie szkodzi - i tak dalej to będziecie dzielić na pół.
3. Mniej więcej na środku styrodurowego kółka przyłóżcie kij i odrysujcie jego brzegi z dwóch stron (widać to na powyższym obrazku). Rozetnijcie styrodur wzdłuż tych linii.
4.Wiaderka będą się łączyć z kijem wkrętami. Z racji, że mój młot jest średniej wielkości użyłam dwóch. Najpierw zaznaczcie na kiju miejsca na wkręty. To samo zaznaczcie na wiaderkach - i pamiętajcie, by robić znaczniki tak, by do siebie pasowały! Wiertarką zróbcie dziury w kiju i wiaderkach - jeśli nigdy tego nie robiliście, lub się boicie, że nie wyjdzie to poproście kogoś z większym doświadczeniem (czyli pierwszego lepszego faceta, jaki Wam wpadnie w ręce - tatę, brata, chłopaka etc.). Gdy otwory gotowe - instalujecie wkręty. Między wiaderka włóżcie wcześniej przygotowane kawałki styroduru posmarowanego klejem (może być wikol, klej polimerowy, specjalny klej do styropianu - UNIKAĆ CYJANOAKRYLU, BO SPALI STYRODUR!). Zostawcie konstrukcję na kilka godzin, by klej wysechł. Nie przejmujcie się jeśli styrodurowy środek wystaje poza wiaderko - gdy całość się scali, możecie wyszlifować to papierem ściernym i wyrównać do rozmiaru wiaderek.
5. Ja z czystej przezorności zawsze dodatkowo umacniam łączenie wiaderek i styroduru taśmą klejącą. Jeśli wasze wiaderka nie miały pokrywek - odrysujcie wiaderka na tekturce i przyklejcie taśmą. Całość oklejcie taśmą malarską i pokryjcie kilkoma warstwami wikolu, by wyrównać powierzchnie młotka.
6. Gdy wikol wyschnie można malować - ja dałam najpierw podkład z białej farby, a następnie po wyschnięciu nałożyłam warstwę srebrnej. Gdy wszystko wyschło czerwoną taśmą izolacyjną zrobiłam charakterystyczne wzory na młotku.
7. Młotek gotowy! Można go jeszcze jedynie trochę wycieniować, "ubrudzić krwią", dodać jakieś elementy od siebie - ale to już zależy od Waszej inwencji twórczej. Jeśli nie chcecie nic dalej robić to też nic się nie stanie :P
Koszt całości w moim przypadku wyniósł naprawdę niewiele, z racji że większość materiałów znalazłam w domu. W zasadzie jedynym wydatkiem była farba w kolorze chromu i taśma izolacyjna, więc mój budżet nie przekroczył chyba 30zł ^^
Kto trafił tu przez przypadek może sprawdzić mój fanpage - SkaranieBoskie. Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie lub coś skomentujecie. Dajcie też znać jakie kolejne D.I.Y. chcielibyście tutaj zobaczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz